fbpx

Accessibility Tools

Skip to main content

Komunikacja społeczna musi być prawdziwym dialogiem – warsztat „Laboratorium SCT”

Wprowadzenie SCT może się spotkać z oporem społecznym i budzić kontrowersje, w dużej mierze wynikające z tego, że mieszkańcy nie dysponują pełną wiedzą o skali zanieczyszczenia powietrza w ich miastach i skutkach tego stanu. Niezbędne jest więc rozpoczynanie od działań informacyjnych i edukacyjnych – od dialogu ze wszystkimi zainteresowanymi, w którym wszyscy są tak samo dobrze poinformowani, a dopiero na koniec zwieńczyć go konsultacjami społecznymi – to najważniejsze wnioski z warsztatu „Laboratorium SCT” poświęconego komunikacji społecznej.

Wątkiem przewodnim warsztatu z udziałem przedstawicieli Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii i samorządów śląskich miast było zwrócenie uwagi na rolę komunikacji społecznej w realizacji trudnych i kontrowersyjnych zadań – takich jak choćby wprowadzanie Stref Czystego Transportu. Budzą one duże emocje m.in. dlatego, że wiele osób nie ma pełnej wiedzy o tym, czym są SCT, jak działają i jakie niebezpieczeństwo od nas odsuwają. Tymczasem, jak podkreślili prowadzący warsztat, według socjologów czy antropologów, naturalną reakcją ludzką w obliczu nieznanego jest poczucie lęku i w związku z tym odrzucenie (w tym przypadku – nowego rozwiązania). Samorządowcy dowiedzieli się, jak zaradzić takiemu negatywnemu scenariuszowi podczas wprowadzania Stref Czystego Transportu, jak prowadzić dialog z mieszkańcami i dlaczego to tak kluczowa kwestia, a także jakie są podstawy strategii komunikacyjnych oraz jak docierać do różnych grup odbiorców, rozmawiając o SCT.

Zwiększanie akceptacji społecznej dla Stref Czystego Transportu powinno wynikać z przemyślanej i zaplanowanej komunikacji, która musi odbywać się na zasadzie dialogu, rozmowy równorzędnych partnerów. Jest on możliwy tylko jeśli obie strony dysponują tą samą wiedzą i dlatego właśnie jego fundamentem powinna być rzetelna kampania informacyjna. Powinna być ona maksymalnie efektywna, doprowadzić do sytuacji, w której wiedza dotycząca zanieczyszczenia powietrza i jego skutków oraz samej SCT dotrą do mieszkańców – niezależnie od ich wieku, wykształcenia, zwyczajów transportowych, zamożności itd.

Dialog nie może więc tym bardziej zaczynać się od konsultacji społecznych – te powinny być zwieńczeniem całego procesu. Kampanię informacyjną i edukacyjną można więc porównać w tym przypadku do roku akademickiego, a konsultacje – do egzaminu końcowego. Można go zdać tylko, jeśli dobrze się przygotujemy. Najważniejsze jest jednak, by pamiętać, że celem konsultacji (w przypadku SCT wymaganych ustawą o elektromobilności) nie jest samo ich przeprowadzenie, ale uzyskanie odpowiedniego efektu – wypracowanie rozwiązań akceptowanych przez mieszkańców.

(fot. zasoby własne)