Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.
Lepsza marchewka niż kij – rozmowa o zrównoważonym transporcie z urbanistą dr. Michałem Stangelem
Jak sprawić, by mieszkańcy miast z własnej woli porzucili samochody lub ograniczyli ich użycie? Dlaczego warto postawić na lokalne centra usług i transportu? Jak samorządy mogą stymulować rozwój zrównoważonego transportu? – m.in. o tym mówi w podcaście „Laboratorium SCT” dr hab. inż. arch. Michał Stangel, urbanista z Politechniki Śląskiej.
– Ruch samochodowy w mieście można ograniczać za pomocą kija lub marchewki – oczywiście lepiej, jeśli odbywa się to dzięki zachętom, by ludzie korzystali z innych środków transportu, na przykład komunikacji publicznej czy rowerów – podkreślił dr Stangel.
Zdaniem urbanisty, zmniejszanie ruchu samochodowego i rozwój alternatywnych środków transportu powinny odbywać się równolegle. – Miasto należy projektować tak, by rozwój zrównoważonego transportu był powiązany z kierunkami rozwoju dzielnic mieszkaniowych. To podstawowy mechanizm sprzężenia zwrotnego – mamy dobry transport tam, gdzie rozwija się miasto, a miasto rozwija się tam, gdzie mamy dobry transport – wyjaśnił.
– Miasta, dzielnice, osiedla warto planować w zintegrowany, zrównoważony sposób – tak, by tworzyć centra lokalne, koncentrację usług, które są ludziom potrzebne do życia. Taka organizacja przestrzeni pozwala wygodnie poruszać się w ramach tych centrów pieszo lub rowerem, a także tworzyć w nich punkty przesiadkowe komunikacji miejskiej – powiedział ekspert.
Przykładem takiego podejścia jest koncepcja miasta 15-minutowego. Zakłada ona organizację przestrzeni tak, by możliwie najwięcej codziennych potrzeb (praca, szkoła, rekreacja, zakupy) można było zaspokoić lokalnie, w odległości 15 minut piechotą od miejsca zamieszkania. – Należy także integrować przystanki transportu publicznego z usługami i przestrzenią publiczną, z centrami lokalnymi – w wielu krajach jest to podstawowa wytyczna rozwoju przestrzeni – podkreślił dr Stangel.
Jak zatem samorządy już mogą stymulować przyszły rozwój transportu? – Kształtowaniu polityki przestrzennej miast służą Studia uwarunkowań i kierunku rozwoju, czyli dokumenty strategiczne oraz bardziej szczegółowe Miejscowe Plany Zagospodarowania Przestrzennego. Tam, gdzie te dokumenty są uchwalone i przewidują odpowiednie parametry zabudowy w powiązaniu z transportem, są one głównymi narzędziami promowania zrównoważonego transportu, jakimi dysponują samorządy – podsumował ekspert.
(fot. Kuba Czarnecki)